Choinka... Różne faktury materiałów.

Mama szyjąca w domu zna temat niekończących się ścinek. Nie ma szycia bez nich, nieważne czy chcemy uszyć poduszkę, pościel dla całej rodziny czy mały igielnik. Ścinki, nitki są wszędzie... Te zniszczone, przeszyte czy brudne lądują w śmietniku. Resztę wkładam do worków z nadzieją na wykorzystanie ich w  przyszłości.
I tak wpadłam na pomysł...no dobra
Antko wpadł by zrobić obrazek. 


Zainspirowana Jego pomysłem wyszperałam z szafy "różne" ścinki jakie miałam w kolorze zielonym. (Filc, tiul, taknina bawełniana oraz polar minky)
Różne faktury materiałów dodatkowo nadają wartości sensorycznej naszej pracy. Antko przyklejając na kartce sam mówił, która jest dla niego najbardziej przyjazna. Liczył kropki na polarze minky, zauważył różnice w grubościach filcu. Tiul a właściwie szyfon sprawił mu najwięcej radości, mógł patrzeć przez niego i nas widzieć.







Komentarze

Popularne posty